Transport publiczny w Dublinie

Jeden z czytelników bloga zwrócił mi ostatnio uwagę, że ciężko mu określić na podstawie moich wpisów jaki tak naprawdę jest transport publiczny w Dublinie. Zdarza mi się narzekać, innym razem piszę, że nie jest tak źle. To prawda, jeśli chodzi o jego niezawodność moja opinia zmienia się sezonowo, ale mój punkt widzenia na pozostałe kwestie (ceny, […]

Czytaj dalej


Strajk Dublin Bus, remont linii kolejowej i wyższe ceny taksówek

Maj przywitał nas samymi ciekawymi informacjami dotyczącymi transportu (głównie publicznego, ale nie tylko). Jeśli planowaliście jakieś wyjazdy na długi weekend, to jest spora szansa, że nie jesteście dzisiaj najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. I wcale nie chodzi o pogodę. Strajk Dublin Bus i Bus Eireann Jak co dzień, próbujesz się w piątek dostać do pracy? Chcesz pojechać w sobotę […]

Czytaj dalej


Dublin Bus w końcu równy Luasowi?

Przynajmniej pod względem limitu opłat. Wygląda na to, że w końcu wydatki na autobus będą objęte tzw. “cappingiem”, czyli limitem dziennych i tygodniowych kwot, jakie można na nie wydać.  Do tej pory jeżdżąc Luasem nie dało się wydać więcej niż (około, nie pamiętam dokładnie) 7 EUR dziennie i 30 EUR tygodniowo. Niestety, jeśli jednak musieliśmy […]

Czytaj dalej


Autobusy – sprostowanie

Jeśli gdzieś po drodze zająknąłem się być może, że autobusy nie są tak złym środkiem transportu jak zwykło się uważać, to odszczekuję. Moje mylne wrażenie mogło wziąć się stąd, że korzystałem z nich w okresie “mid-term break”, czyli po naszemu “przerwy śródsemestralnej”, kiedy sporo ludzi wyjeżdża z miasta, a Ci którzy zostają i tak nie […]

Czytaj dalej


Leap Card a autobus – praktyka

OK, pojeździłem, sprawdziłem – nie jest tak tragicznie z tym kupowaniem biletów u kierowcy, ale są przystanki, na których wsiada 20-30 osób, z czego połowa jedzie mniej niż 13 przystanków (powyżej tej liczby Leap Card przykłada się do czytnika i pobierana jest stała, maksymalna opłata; poniżej – trzeba iść do kierowcy), albo kupuje bilet za […]

Czytaj dalej


LeapCard – wygodny (?) sposób na komunikację miejską

W teorii mała zielona pre-paidowa karta ma ułatwiać życie, ale po zapoznaniu się z zasadami jej używania mam wątpliwości, czy nie jest ona tylko nieco nowocześniejszą wersją starego, niewydajnego modelu, w którym każdy pasażer musi kupićbilet u kierowcy. O ile w przypadku LUAS’a rozwiązanie jest OK – przychodzę na peron, dotykam kartą czytnika, z mojej […]

Czytaj dalej