St. Paddy’s Day czy St. Patty’s Day

Z lekkim poślizgiem, jako że St. Patrick’s Day był we wtorek, ale i tak przyda się za rok, i za rok, a potem jeszcze za rok… Bo niektórzy nigdy się nie nauczą, że:

Nie ma czegoś takiego jak St. Patty’s Day.
Jest St. Paddy’s Day.
Kropka.

W ramach wyjaśnienia: imię Patrick pochodzi od Irlandzkiego Pádraig (tak, właśnie o to „d” w środku chodzi).

Patty to zdrobnienie żeńskiego imienia Patricia – mało pasuje do mężczyzny, prawda?

Chcielibyście, żeby ktoś np. na Christmas Eve mówił Christie’s Eve? Bo to mniej więcej ta sama „kategoria” ignorancji.

I na koniec zestawienie różnych opcji, żeby było kompletnie:

It’s Paddy, not Patty. Ever.
Saint Patrick’s Day? Grand.
Paddy’s Day? Sure, dead-on.
St. Pat’s? Aye, if ye must.
St. Patty? No, ye goat!

(za: http://paddynotpatty.com/ )

No!

3 komentarze do “St. Paddy’s Day czy St. Patty’s Day

  1. Witajcie w swiecie rodzicow! U nas tez ostatnio malo snu bo synek zabkuje (lub wstapil w niego demon, jeszcze nie jestesmy pewni ;)). Powodzenia i trzymam kciuki za wiecej snu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *